Prywatność rozmów = więcej stałych klientów. Poznaj maskowanie dźwięku

Zawartość artykułu

Wchodzisz do salonu optycznego i nagle słyszysz… wszystko. Każdą rozmowę przy kasie, każdy szept klientki omawiającej swoje problemy ze wzrokiem, każde skrzypnięcie krzesła. Czujesz się nieswojo, ściszasz głos i jak najszybciej starasz się zakończyć wizytę.

To nie jest wymyślona historia. To codzienność klientów opisana w badaniach nad akustyką przestrzeni handlowych.
I dokładnie to samo dzieje się w Twoim salonie fryzjerskim czy salonie beauty.

Słoń w pokoju, o którym nikt nie mówi

Badania z Berkeley nie kłamią: przebadano 24 tys. ludzi w 2000 budynków. Co ich najbardziej wkurzało? Brak prywatności rozmów.

Co to oznacza dla Ciebie? Twoi klienci:

  • czują się skrępowani – bo inni słyszą każde ich słowo.
  • nie mówią o tym, czego naprawdę potrzebują – bo się krępują.
  • nie wracają – bo było im niewygodnie.

 

Znasz to? Klientka/klient chce porozmawiać o wypadających włosach. Albo o problemach ze skórą głowy. Albo o kompleksach związanych z wyglądem. Tylko że… wszyscy dookoła słyszą. A do tego personel przeszkadza sobie nawzajem.

Ale jest wyjście

Maskowanie dźwięku. Nie, to nie wymyślna nazwa na puszczanie muzyki z kompaktowego głośnika w tle. To coś znacznie lepszego.

Pomyśl, jak rozmawiasz przy odkręconym kranie. Woda leci, a Ty spokojnie rozmawiasz z drugą osobą. Ktoś stojący metr dalej nie słyszy was wyraźnie, choć wcale nie mówicie ciszej.

To właśnie maskowanie. Tylko że zamiast kranu z wodą, masz profesjonalny system, który działa 10 razy lepiej.

Co da Ci maskowanie dźwięku?

Twoi klienci wreszcie szczerze powiedzą, czego chcą
Przyznaj – ilu klientów krępuje się powiedzieć, co naprawdę myślą o swoich włosach czy cerze? Z maskowaniem dźwięku każdy fotel staje się prywatnym gabinetem.

Twój zespół zacznie naprawdę słuchać klientów
Badania pokazują coś, co pewnie widzisz codziennie – pracownicy rozpraszają się co 11 minut, a powrót do skupienia zabiera im 23 minuty. Z maskowaniem dźwięku Twój fryzjer czy kosmetyczka będzie słyszeć tylko to, co powinien.

Obsłużysz więcej klientów
Czy wiesz, że przeciętny pracownik traci ponad 20 minut dziennie przez rozpraszające rozmowy? Pomnóż to przez liczbę Twoich pracowników, a zobaczysz, ile pieniędzy wyrzucasz w błoto.

Twój salon będzie wydawać się bardziej luksusowy
„Cisza sprawia, że ludzie mówią szeptem, atmosfera jest napięta, a wszyscy zachowują się nienaturalnie” – tak mówią badania. Z profesjonalnym maskowaniem dźwięku Twój salon zyska atmosferę spokoju i luksusu.

Twój zespół popełni mniej błędów
Badania udowodniły, że w przestrzeniach z maskowaniem dźwięku ludzie o prawie 8% lepiej zapamiętują informacje. To mniej pomyłek w zamówieniach i więcej zadowolonych klientów.

Nie wszystkie dźwięki są sobie równe. Więc puszczanie przypadkowych playlist ze Spotify to nie to samo co profesjonalne maskowanie dźwięku.

Dlaczego? Bo profesjonalne systemy:

  • działają dokładnie w częstotliwościach ludzkiej mowy.
  • rozchodzą się równomiernie w całym salonie.
  • są tak subtelne, że klienci ich świadomie nie zauważają.

Jak to właściwie działa?

W profesjonalnych systemach głośniki (Biamp) są strategicznie rozmieszczone. Emitują specjalny sygnał, który:

  • działa tylko tam, gdzie potrzeba.
  • ma idealnie dobraną głośność.
  • tworzy „akustyczną kurtynę” między stanowiskami.

 

To nie wielka inwestycja – to mądra inwestycja.

Dlaczego nie możesz po prostu puścić playlisty?

Tzw. normalna muzyka:

  • ma głośniejsze i cichsze momenty.
  • nie jest zaprojektowana do maskowania właśnie tych częstotliwości, na których działa ludzka mowa.

 

Profesjonalne maskowanie:

  • jest NIEZAUWAŻALNE (to jak powietrze – nie zwracasz uwagi, dopóki go nie zabraknie).
  • działa precyzyjnie tam, gdzie trzeba.
  • jest jak niewidzialna kopuła prywatności dla każdego klienta.

Dlaczego Twój salon tego potrzebuje?

W salonie fryzjerskim czy kosmetycznym maskowanie dźwięku jest jak tlen – nie widzisz go, ale gdy go brakuje, wszyscy cierpią.

Klienci mogą szczerze rozmawiać. Kompleksy? Problemy z włosami? Osobiste zwierzenia? Z maskowaniem dźwięku zostają między wami.

Koniec z kakofonią nakładających się rozmów. Znasz ten moment, gdy wszyscy mówią naraz i nic nie słychać? Z maskowaniem dźwięku to przeszłość.

Atmosfera relaksu. Klienci nie przychodzą tylko po fryzurę czy manicure. Przychodzą po chwilę spokoju. A Ty możesz im to dać.

Lepsze konsultacje = lepsze efekty. Gdy klient może swobodnie mówić o swoich oczekiwaniach, Ty możesz lepiej dobrać usługę.

Akustyka - sekretna broń najlepszych salonów

Kiedy myślisz o inwestycjach w salon, pewnie przychodzą Ci do głowy nowe fotele, lepsze kosmetyki czy szkolenia. Ale akustyka?

A jednak to właśnie dźwięk (a raczej jego kontrola) jest tym, co odróżni Twój salon od konkurencji.

Twoi klienci mogą nie potrafić nazwać, dlaczego czują się niekomfortowo w przestrzeni. Ale ich podświadomość to rejestruje. I decyduje, czy wrócą. Pozwolisz, by uciekali do konkurencji tylko dlatego, że bali się szczerze porozmawiać?

Niezobowiązująca, szczera rozmowa ze specjalistami Soultic czeka: https://soultic.pl/kontakt/

Źródła:
1. Makowska Sylwia, Muzyka na peryferiach uwagi, WUW, Warszawa 2021
2. Center fot the Built Environment (https://cbe.berkeley.edu/resources/occupant-survey/#:~:text=Developed%20in%202000%20by%20CBE%2C%20the%20survey,survey%20has%20been%20a%20core%20area%20of)

Artykuły, które mogą Cię zainteresować