Prymus

1. Zredukuje Twój stres.

2. Obniży poziom lęku.

3. Poprawi jakość snu.

4. Zwiększy Twoją koncentrację i produktywność. 

Zbieramy twarde dane liczbowe, żebyś miała/miał pewność, że nie wróżymy z fusów. Podzielimy się nimi najszybciej jak to możliwe.

Dlaczego tradycyjne metody zawodzą?

Proste: to jak próba naprawy złamanej nogi za pomocą plastra. Nie docierają do sedna problemu. Twój mózg potrzebuje precyzyjnego dostrojenia, a nie maskowania symptomów.

Co wyróżnia Prymusa?

Jasne, mogłabyś/mógłbyś kupić zwykły głośnik bluetooth. Ale czy zwykły głośnik potrafi:

• przeprogramować Twoje fale mózgowe?

• dostarczyć dźwięki terapeutyczne?

• przyjść z platformą pełną dźwięków wzmacniających umysł?

Nie sądzimy.

Prymus ma cyfrowy procesor przetwarzający sygnał. Dzięki temu terapeutyczne dźwięki nie są zniekształcone i po prostu robią swoją terapeutyczną robotę. Tylko nie pomyl ich z typowymi dudnieniami, które są teraz bardzo popularne na YT i wykorzystywane w fancy aplikacjach. Tu przechodzisz przez cały rytuał, więc Twoje fale mózgowe do pożądanego stanu adaptują się stopniowo.

Prymus jest banalnie prosty w użyciu. Wystarczy go włączyć i spośród opcji, które podpowie Ci lektor, wybrać tę, która Cię dotyczy. A do tego spokojnie zmieści się na szafce nocnej. To Twoja inwestycja w mentalną wolność. 

Prawdziwa cena stresu i niepokoju

Zanim powiemy Ci, ile kosztuje Prymus, pomyśl:

• Ile kosztują Cię nieprzespane noce?
• Ile wydajesz na leki przeciwlękowe i sesje terapeutyczne?
• Jaką cenę płacisz za ciągły stres?

Pewnie myślisz, że taka technologia musi kosztować fortunę? Prymus ma 3-letnią gwarancję, a więc każdy miesiąc użytkowania to inwestycja 55 zł, czyli niecałe 2 zł dziennie. Tyle co drożdżówka!

Choć jego wartość to 2457 zł, to teraz możesz go mieć za jedyne 1997 zł.

To mniej niż cena średniej klasy telewizora. Ale w przeciwieństwie do telewizora, Prymus to inwestycja w Twoje zdrowie psychiczne, produktywność i jakość życia.

Nie, nie kupuj go od razu. Umów się bezpłatną konsultację.
Sprawdzimy, czy to na pewno dla Ciebie.